POLISH RUN 170 (02.02.2007 ;godz.22:00)
MISJA:Inwazja na Normandie
ROK :1944
POGODA: opady-brak
----------mgła-lekka
HOST: Kultura
USTAWIENIA: 100% REAL
UCZESTNICY:
1 Rico1578 -przeżył/2 zatopienia
--Loading ship tank 2156
--Loading ship tank 2160
-----------------------------------
razem 4316
2 Borys.ok -przeżył /1 zatopienie
--Liberty Cargo 7346
3 janko175 przeżył / bez zatopień
4 kultura ---KIA ---bez zatoień
5 PL_Arek71--KIA-- 1 zatopienie
--Loading Ship Tank 2157
6 majama_PL ---KIA --bez zatopień
7 Leocord---rozłączony -nie liczony
Misja również bardzo trudna głównie ze względu na płytki akwen działań i wsparcie lotnicze eskorty. Od samego początku miałem dość daleko do konwoju ,ale jak tylko pojawiły się na widoku pierwsze okręty eskorty ,zarządziłem cichą pracę na okręcie i z prędkoscią 1 kts próbowałem się zbliżyć na odległość skutecznego strzału. Na 30 min przed końcem zostałem wykryty przez zabłąkaną korwette .Miałem jednak dużo szczęścia ponieważ korwetta chyba nie miała już żadnych bomb i próbowała mnie zatopić przez taranowanie , co ze względu na mały tonaż 950 brt wcale jej nie wychodziło . Praktycznie mój kadłub został nienaruszony ,zato korweta ,po jednym z przejść wybiła sobie dziurę w prawej burcie ,ale ciągle nie dawała za wygraną . Na szczęście inne okręty eskorty nie dały jej wsparcia i tak szczęśliwie udało mi się przeżyć