Pilish Run patrol 281 ( 10.01.2009 godz .21)
Misja : Random convoy 1944
by PL_majama
U-booty :dowolne do 1944
Czas misji : 3 godz .
Pogoda :wiatr średni , widoczność średnia
Host :Humback
Humback -SURV- 4 zatopienia U-boot IXD2
Small Merchant -2338
Small Freighter - 2173
Small Freighter -2174
Tramp Steamer - 2010
Majama_PL -SURV- 2 zatopienia -VIIC/42
Modern Medium Tanker -10713
Small Merchant --------2340
PL_ Marco - SURV- 1 zatopienie IXB
Coastal Freighter -1819
janko175 - KIA- 1 zatopienie VIIC
Bourrasqe class -1398
Tasman - KIA - bez zatopień
------------------------------------------------------------------

okręt Humback'a
Długie podejście ok 30-40 min . Ide max prędkośćią w stronę licznego konwoju na snorkelach . Na ok 15 min przed konwojem zostłem wypatrzony przez samoloty . Na szczęśćie atak samolotów był malo skuteczny , lecz sciągnął na mnie 3 niszczyciele . Po kilku minutach zwrotów , uników mój okręt nie wytrzymuje i z licznymi przeciekami idzie w strone dna , po dramatycznej walce załogi z zalewającą wodą udaje się zatrzymać opadanie na 180m Niestety po wyrzuceniu balastu ,okrę wyskoczył na powirzchnię ,gdzie został skutecznie dobity . Przez moją nieostrożność zwabine DD wykryły również pozostałe okręy skutecznie "umilająć " życie ich dowódcom. Jedynie kpt .Majama spokojnie mógł eliminować okręy wroga .
Na wyróżnienie zasługuje postawa kpt .Humbacka ,który mimo zaciekłych ataków DD zdołał oddać kila skutecznych strzłów
Misja całkiem przyjemna , jedyni eskorta ,troszke mnie zawiodła , może dlatego ,że była bardzo nieliczna ,tylko 4 DD na ok 50 jednostek . Po wykryciu jednego okręu wszystkie DD skierowały sie w jego sronę ,chroniac w ten sposób tylko jeden kierunek ataku i pozostawiając flanki zupełnie odsłonięte . Przy liczniejszym wilczym stadzie , z konwoju nie zostałoby wiele .