Jak się potoczyły Wasze losy?
 

Cześć

Po latach tutaj zaglądam. Widzę, że jednak dzisiaj młodzi fascynują się innymi rzeczami jak granie w Silent Hunter. Popatrzyłem dziś po różnych forach i wygląda jakby bomba wszystkich wymiotła. Jeśli ktoś tutaj jeszcze zagląda to proszę napiszcie co u was.

Ja personalnie po symulatorach zająłem się na poważnie badaniem historii ORP Orzeł. Potem i na to zabrakło mi czasu.

Czołem Grom, mineło kopę lat!

Ja od czasu, do czasu jeszcze tu zaglądam, zdarza mi się nawet zagrać w Wolfpacka lub uboata. :yep:

Ja osobiście pamiętam Twoje badania historii ORP Orzeł, nawet Ci przy nich pomagałem tu przez forum Subsim. Pamiętam to jak wczoraj kiedy się wybrałem do archiwum muzeum morskiego w Szwecji... :)

Co u mnie słychać? Życie człowieka dogoniło, obecnie pracuję w międzynarodowych korporacjach i skacze między krajami.

Dzięki za wsparcie. Minęło wiele lat od czasów historii Orła. Nie pamiętam wszystkich i wszystkiego. Tyle czasu. Ja swoich przekonań nie zmieniłem, ale zmieniłem podejście. Ta historia jest tak pogmatwana, a ludzkie zakłamanie tak wielkie, że udowadnianie czegokolwiek równa się z walką przeciwko wiatrakom. Myślę, że nawet oryginalne dziennik okrętu nie przekonają zatwardziałych więc nie ma sensu z tym walczyć. Z racji zawodowych nie mam zbyt wiele czasu na simy, ale właśnie odkryłem Destroyer i zacząlem poświęcać trochę czasu na przypomnienie sobie dowodzenia okrętem. Brak skrótów klawiszowych troszkę mnie wkurza.