Polish Run & Sea Devils 273 (24.06.2007 godz.)
73 Gra konkursowa
Misja:
"Żelazne skrzydła"
U-Booty - VIIC (1941), czas gry: 2 godz
19.12.1942 godz. 07:00
Pogoda: zachmurzenie umiarkowane, wiatr średni.
--------------------------------------------------
Niemcy przeprowadzili skuteczny desant na Norwegię. Tym samym zdobyli stale źródła zaopatrzenia w rude żelaza. Utworzenie baz morskich dla U-bootów i przerzucenie do Norwegii sił Luftwaffe zbliża siły niemieckie do pełnej blokady Anglii i zagraża jej inwazja.
Celem operacji "Żelazne skrzydła" jest dostarczenie nielicznym już walczącym oddziałom w Norwegii zaopatrzenia i wylądowanie desantu, który przygotuje możliwość kontrofensywy. Z Anglii wyrusza wiec konwój w skład którego wchodzi lotniskowiec HMS Attacker.
Dodatkowym utrudnieniem jest pojawiający sie w tym rejonie ciężki krążownik niemiecki, który niczym okręt widmo , wylania sie niespodziewanie z mgły.
Za piec dni święta. Sprawmy, by były one szczęśliwe dla nas.
--------------------------------------------------
Oj dla mnie to one będą szczęśliwe oj będą.
--------------------------------------------------
PL_Marco - SURV - 5 zatopień:
- King George Battleship - 35 900 t
- Dido Light Cruiser - 5 600 t
- Troop Transport - 8 007 t
- Troop Transport - 8 008 t
- Troop Transport - 8 010 t
-------------------------------
Razem: WS: 41 500 + MS: 24 025 = 65 525 BRT
--------------------------------------------------
PL_argonx - SURV - 2 zatopienia:- Bogue Escort Carrier - 14 055 t
- River Destroyer Escort - 1 350 t
----------------------------------
Razem: WS: 15 405 brt
--------------------------------------------------
WARDC_grabarz87 - KIA - bez zatopień
--------------------------------------------------
janko175 - KIA - bez zatopień
--------------------------------------------------
marco_551 - KIA - bez zatopień
--------------------------------------------------
Screen:
--------------------------------------------------
Hmmmmmmm cóż by tu napisać. Zaczęliśmy chyba wszyscy na powierzchni, wrzuciłem "piątkę" i rozglądając sie z kilka minut stwierdziłem, iż czas zanurzyć okręt i posłuchać, takież uczyniłem. Wyniuchałem konwój i kazałem ponownie wyjść na powierzchnie aby szybciej zając dogodną pozycje do ataku. Ledwo stanąłem na mostku a już zaczęło się meldowanie o wrogich jednostkach
Znowu czmychałem pod wodę i zaczęła się bitwa eskorty z naszym krążownikiem. widziałem jak KG V dostał z 2-3 razy i potem chyba przerwał ogień. Nie wiem co robiła reszta ekipy, ale chyba zgubne były widoczki tego pojedynku artyleryjskiego, bo w krótkim czasie 3/5 graczy zaliczyło dno.
Ja odpaliłem 4 magnetyki do pancernika (pierwsza T II chybiła bo źle policzyłem prędkość a był około 2600m więc mały błąd i kolosalny strit). Następna T II chyba nie eksplodowała, ale 2 T I z zapalnikami magnetycznymi dosięgły celu i odziwo chwilę później widziałęm taki oto widok
Następny pod "lufę" podszedł Dido
Deja vu tylko zamiast pancernika krążownik, z zdjęcie wyżej
Już miałem zmykać jak najdalej ale coś mnie podkusiło jeszcze postrzelać i takim sposobem z 3 nadpływających Troop Transporterów każdy zarobił po jednej torpedzie i zatonął
Gdy byłem daleko, a misja chyliła sie ku końcowi pstryknęło się swojej załodze super fotkę
PS. Chyba sie próba inwazji nie udała
jak patrzeliśmy z argonx-em pod koniec to z konwoju ocalało oprócz eskorty jeden Troop Transporter i Lekki krążownik klasy Fiji. Argonx nawet chciał jeszcze zabawić się z eskortą ale ta pomknęła dalej, nawet był pościg na powierzchni za Huntem.
Autor: PL_Marco