POLISH RUN: 50
Misja: Piekło Atlantyku
Host: lucienSeth
Ustawienie: jak zwykle
(sesja o 00:00)
Alf_PL - zatopiony - bez zatopień
tu144_PL - zatopiony - 1 zatopienie:
- Coastal Merchant2 - 1 993 t
lucienSeth - przeżył - 1 zatopienie:
- Auxiliary Cruiser - 13 850 t
Misja ciekawa trochę zamglona, dodatkową trudność stanowi osłona lotnicza konwoju. Alf zaczął dobrze ale go namierzyli i zatopili. JA dobrze się ustawiłem i trfiłem krążownik, potem jednak chybiłem do C2 i 2 topedy do lotniskowca. po przeładowaniu trafiłem lotniskowca 1 torpedą. I niestety nie mogłem juz go dobić bo mnie namierzyli i zaczęła się zabawa
. W tym czasie tu144_PL miał kłopoty z eskortą, jednak jak sie mną zajeli to dali mu spokój i to pozwoliło mu zatopić mercha. Jednak potem go dopadli. Mnie się udało nie stety konwój był już daleko i nie mogłem dobić lotniskowca ani dopaść chociaż DD i korwety która mnie prześladowała.
pozdr.
PS> Szkoda że pinqy się spóźnił byłaby lepsza impreza
.